Fan-made posters do 7. sezonu „Gry o tron”

Najwierniejsi fani „Gry o tron” słyną z tego, że na głodzie bywają wyjątkowo kreatywni.
 

    Tuż po finałowym odcinku sezonu zaczynają snuć swoje misterne teorie: przewidują dalszy rozwój wypadków, z uporem maniaka śledzą kolejne tropy, próbują wyjaśniać fabularne tajemnice i niedopowiedzenia. Są wśród nich nawet desperaci, którzy te koncepcje przekuwają w coś więcej – rysunki, grafiki, a nawet fanowskie postery. Cóż, jak mawiają psychologowie - nie ma lepszego sposobu na autoterapię niż działanie twórcze.

     Swoją drogą, ta twórczość fanów wszystkim przynosi wiele frajdy. Wizualizacje możliwych rozstrzygnięć fabularnych pobudzają wyobraźnię i bywają przyczynkiem do ciekawych dyskusji. Dokąd to wszystko zmierza? Co najchętniej zobaczylibyśmy w kolejnych odcinkach? I co z tym Jonem Snowem? Kto jest jego prawdziwym ojcem?! Oto przegląd fan-plakatów, które mają coś do powiedzenia na temat przyszłości „Gry o tron”.
 

     
Źródło https://twitter.com/Thrones_Memes/                                                                        Źródło https://buddybits.com

Zima nadeszła. Czy mur runie? I co na to smoki?  
 

    Będzie się działo. Fanowskie teorie skupiają się na dwóch spektakularnych wydarzeniach. Po pierwsze: Nocny Król wraz ze swoją upiorną ekipą zdoła przekroczyć mur dzielący go od Westeros. Po drugie: do Westeros dotrze również Daenerys, która nie dość, że ma armię i smoki, to jeszcze ognisty temperament. Te dwa ekscytujące wątki łączą się w jedno wielkie równanie - starcie Matki Smoków z Białymi Wędrowcami. Ale czy to już teraz? W tym sezonie? Czy może to wciąż za wcześnie? Tak czy siak cały świat trzyma kciuki za Daenerys, by wreszcie dotarła do celu – ziemi swoich przodków. A czy ktoś trzyma kciuki za Białych Wędrowców? W jaki sposób przedostaną się na drugą stronę? Podobno to już całkiem jasna sprawa. Fani twierdzą, że za całe zamieszanie będzie odpowiedzialny Bran Stark, który - naznaczony w poprzednim sezonie przez Króla Nocy – pozbawi mur zaklęć obronnych. No a gdy mur padnie, wreszcie zacznie się wojna.

    
Żródło https://buddybits.com                                                                             Żródło https://www.facebook.com/GoTMemes

    Spekulacje na temat nowego sezonu zakładają sporo emocjonujących scenariuszy, często ze smokami w roli głównej. Przykład? Oto pierwszy z brzegu - według panoszących się w sieci plotek Nocny Król zabije jednego ze smoków Daenerys, Viseriona, zamieniając go tym samym w lodowego smoka. I sam na nim usiądzie. Ze smokami łączone są również dalsze losy Brana, który – jak wiadomo – jest Wargiem, potrafi więc sterować zwierzętami. Przypomnijmy sobie słowa Trójokiej Wrony:

„Będę mógł chodzić? - Nigdy nie będziesz chodził, nauczysz się latać.”

    Nikt by się chyba nie obraził, gdyby scenarzyści pozwolili Branowi dosiąść smoka, tylko skąd miałby go wziąć? Od Daenerys? Jeszcze za wcześnie, by wyobrażać sobie ich spotkanie. Istnieją jednak legendy, według których mur chroniony jest nie tylko przez zaklęcia, ale również przez lodowego smoka. I kto wie, być może ten smok czeka właśnie na młodego Starka.

    
Źródło https://twitter.com/Thrones_Memes                                                                                                Źródło https://twitter.com/Thrones_Memes

Pyrrusowe zwycięstwo Cersei

    A co u Lannisterów? Sytuacja w Królewskiej Przystani jest napięta. Na Żelaznym Tronie zasiadła właśnie Cersei, odnosząc tym samym wątpliwe zwycięstwo. Po pierwsze: przypłaciła je życiem swojego ostatniego syna, Tommena, który z powodu jej desperackich i krwawych decyzji postanowił popełnić samobójstwo. Po drugie: nie od dziś wiadomo, że władcy Westeros padają jak muchy. Cersei na tronie nie jest więc symbolem potęgi, a wręcz przeciwnie – to zapowiedź nieuchronnej klęski. Według wielu teorii upadek Szalonej Królowej to wymarzony finał siódmego sezonu. Inni wieszczą, że to jeszcze za wcześnie. Są też tacy, którzy przewidują rychły koniec Cersei z rąk jej brata – Jamiego. Nikt jednak nie wróży jej glorii i chwały. Uśmiech na fanowskim posterze wydaje się więc nadużyciem.

Źródło https://www.facebook.com/GoTMemes

Spekulacji nie ma końca

    Fanowskie teorie nie pomijają żadnego wątku, ani żadnego bohatera. Według internetowych spekulacji sporą rolę w fabule odegra antypatyczny Euron Greyjoy. Ten sam, który marzy o podboju Westeros, wielkiej flocie, a także – o sercu (i nie tylko) Matki Smoków. Trzeba się liczyć z tym, że w kolejnych odcinkach będzie te marzenia próbował wcielić w życie.

    Teorie nie omijają też dobrodusznego Sama, który właśnie trafił do Cytadeli, gdzie posiądzie ogromną wiedzę. Być może nawet odkryje, jak pokonać Białych Wędrowców? Nie zapominajmy, że bohater jest w posiadaniu miecza swojego ojca, wykonanego ze stali valyriańskiej - nierozsądnie byłoby go lekceważyć.

    A co poza tym? Wielka moc atrakcji. Arya kontynuuje swoją misję, wszak na jej liście pozostało jeszcze kilka nazwisk. Jon Snow być może wreszcie pozna prawdę o swoim pochodzeniu, a słynna teoria R+L=J przestanie być wyłącznie teorią. Sansa zaś - doświadczona przez życie i zgorzkniała, z coraz większymi ambicjami i coraz mniejszymi skrupułami – jest gotowa naprawdę namącić w fabule, także za plecami Jona.

    Owszem, z „Grą o tron” jest trochę jak z nałogiem. Można udawać, że go nie ma, że nas nie dotyczy, że to nie my. Kto zginie, kto kogo zabije, kto czyim jest ojcem i kto zasiądzie na tronie – czy nas to naprawdę interesuje? Niestety ta metoda wyparcia na nic się nie zda. Niedługo usiądziemy przed ekranami po kolejną dawkę swojej ulubionej używki. Nie ma co się oszukiwać - wszyscy tkwimy w ty samym nałogu.  
 

    
Źródło https://twitter.com/LordSnow                                                                                                     Źródło https://twitter.com/WightsKing

     
                    Źródło https://twitter.com/LordSnow                                                                                                                 Źródło https://twitter.com/Thrones_Memes